Ostatnimi czasy zaczynają się dziać ciekawe rzeczy jeżeli chodzi o indeksacje stron, dziwne zmiany site i postanowiłem się podzielić moimi spostrzeżeniami w temacie. Pomijam dywagacje na temat czy to panda/farmer itp 🙂
Spis treści
Na katalogu easydirectory długi czas nic się nie działo – po spadku site jakiś rok temu z 20k na 1k zaindeksowanych podstron nie widziałem żadnych ruchów jeżeli chodzi o site. Wszystko oczywiście do czasu – jakiś miesiąc temu site z 1k zwiększał się o 1k stopniowo co 3-4 dni. Doszedł do 12k i tak został aż dzisiaj spadł do 4k po czym przed chwilą wrócił do 12k – nie wiem o co z tym chodzi i cały czas szukam czym to jest spowodowane.
Site
Znalazłem za to przyczynę dość dziwnego zachowania site przy innych katalogach. Mam parę otwarty_mini i parę freeglobes. Co bym nie robił site zawsze dobija do granicy 1,2k zaindeksowanych podstron i nie chce ruszyć dalej. Wszystkie katalogi stoją na jednym ip i jednym serwerze – myślałem że to może być przyczyną. Jednak na tym samym hostingu mam wspomniane wcześniej easydirectory i tam site ładnie leci. Wywnioskowałem jednak że to wina skryptów – wszystkie nowo postawione freeglobes i otwarty_mini nie indeksują się dobrze – tak jakby google oflagowało sobie ten skrypt i mówiło „nie indeksuj tego to jest fe:)”. Sprawdziłem też parę innych mocnych katalogów konkrencji i problem występuje nie tylko u mnie. Co najciekawsze w międzyczasie sprawdziłem site na moich 50 easydirach i cały czas doskonale się indeksują.
Wiem też że każdy teraz sobie pomyśli że nie dbałem o te katalogi itp. Zawsze każdy wpis moderowałem, wchodziłem na stronę, sprawdzałem backlinki i indeksację, nie przyjmowałem do katalogu żadnych podstron ani zaplecza.
Katalogi wreszcie upadają – YUPI !
Z jednej strony to przykre że tyle roboty poszło się j..ć ale z drugiej strony to dobrze że są takie kłopoty bo nie chciało mi się tego dłużej moderować 🙂 W związku z tą sytuacją postanowiłem że podlinkuję te katalogi z e-weblinka i gotlinka na znane tylko sobie anchory a potem walne 301 na któreś z moich stron. I tak miałem się pozbyć katalogów już po pierwszych pomrukiwaniach googla o pandzie/farmerze a teraz tylko przyspieszyłem swoją decyzję.
Płaczu nie ma – spam daje radę
Wniosek jest tylko jeden: spamik 3ma się coraz lepiej (easydir, scuttle) a to co niby było wartościowe (katy po grubych modyfikacjach, moderowane, dobrze linkowane) jest g…no warte 🙂
Ja zawsze robilam smieci i jakos google fajnie to zawsze indeksowal. Ostatnio zauwazylam, ze trzeba tylko bardziej roznicowac zrodla linkow.